16 października w naszym internacie odbyły się coroczne Uroczyste Otrzęsiny Klas Pierwszych. Przygotowali je pod opieką wychowawczyni Moniki Szubert wychowankowie z klas programowo najwyższych. Zadbali oni nie tylko o scenariusz imprezy, ale także o własne stroje, mroczny wystrój sali i przygotowanie tajemniczego eliksiru, który pili pierwszoklasiści po wykonanych konkurencjach. Uczniowie klas pierwszych również solidnie przygotowali się do tego święta – każdy z nich miał przyczepiony 1,5 metrowy ogon i stojące kocie uszy. Internackie”kotki” miały za zadanie przejść przez 15 konkurencji, podczas których musiały wykazać się zwinnością, sprytem i humorem. Zmierzyły się z niełatwymi zadaniami takimi jak: pisanie własnych imion buzią, „wymiauczenie” znanej melodii, picie mleka z niespodzianką, tańcu w parach z balonem, zjedzeniu „dżdżownic”, ubiciu jajka, wyłowieniu cukierków z wody, a nawet karmieniu wychowawców z zasłoniętymi oczami… Finaliści jednej z konkurencji sprawnościowych zostali wybrani na Króla i Królową Kotów. Śmiechu było co niemiara, a pierwszaki dzielnie przeszły próby „kotowania”. W przerwach pomiędzy zadaniami trzykrotnie wystąpili nasi kabareciarze – Adrian Dzieciątkowski i Łukasz Gajewski. Do łez rozbawili publiczność odgrywając skecze pt. „Śruba”, „Szpital Psychiatryczny” i „Znaki Nietoperzy”. Na zakończenie wszystkie „koty” złożyły uroczystą przysięgę przed starszyzną internacką, a obcięcie ogonów uczyniło ich „prawowitymi” mieszkańcami naszego internatu. Wieczór zakończył się wspólną dyskoteką.
M. Szubert